Nocleg był w Małej Kapadocji na wgórzu za miastem Sebes. W nocy obudziła nas burza, a dokładniej piorun który uderzył we wzgórze pod którym nocowaliśmy. Jeb.....cie było tak potężne że nie zmrużyłem oka do rana. Rano lekko nie wyspani, po zjedzeniu obfitego śniadania i porannej kawie wezwał mnie tzw. Pan Łazienkowy do sesji narciarskiej. Po wiadomej czynności udaliśmy się na niestety już wyasfaltowaną Transalpinę z wariantami szutrowymi.
Nasze obozowisko o poranku w Małej Kapadocji.
Mała Kapadocja w zbliżeniu.
Po wezwaniu Pana Łazienkowego do stylu narciarskiego, odkryłem makietę czołgu podziurawioną pociskami. Dodam że nie narobiłem do ów makiety:)
Dopiero rano zorientowaliśmy się że Mała Kapadocja to były mały poligon wojskowy.
Jak poligon to poligon. Chłopaki też postanowili zawalczyć. Kamil i Erwin w potyczce powietrznej.
Mały wariant szutrowy trasy Transalpiny.
Napotkani na-turyści przyjęli nas bardzo miło.
Wariant lekko szutrowy powoli przeradzał się szutrowo-masakryczny.
No i guma Marcina na Transalpinie.
Kiedyś królowa szutrów, teraz niestety asfaltowa.
Przed przełęczą Urdele spotkaliśmy chodzące salami i jego kumpla.
Obiad Erwina.
Późnym popołudniem dotarliśmy szutrówką pomiędzy Transalpiną a Transfogarską na nocleg.
podróże motocykle wyprawy motocyklowe
Nasze obozowisko o poranku w Małej Kapadocji.
Mała Kapadocja w zbliżeniu.
Po wezwaniu Pana Łazienkowego do stylu narciarskiego, odkryłem makietę czołgu podziurawioną pociskami. Dodam że nie narobiłem do ów makiety:)
Dopiero rano zorientowaliśmy się że Mała Kapadocja to były mały poligon wojskowy.
Jak poligon to poligon. Chłopaki też postanowili zawalczyć. Kamil i Erwin w potyczce powietrznej.
Mały wariant szutrowy trasy Transalpiny.
Napotkani na-turyści przyjęli nas bardzo miło.
Wariant lekko szutrowy powoli przeradzał się szutrowo-masakryczny.
No i guma Marcina na Transalpinie.
Kiedyś królowa szutrów, teraz niestety asfaltowa.
Przed przełęczą Urdele spotkaliśmy chodzące salami i jego kumpla.
Obiad Erwina.
Późnym popołudniem dotarliśmy szutrówką pomiędzy Transalpiną a Transfogarską na nocleg.
podróże motocykle wyprawy motocyklowe
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz