Pomysł pojechania na Mazury urodził się kilka miesięcy temu. Zebraliśmy sporą ferajnę motocyklistów z całej Polski, większość z klubu motocyklowego Yamaha XTZ. Chłopaki jechali z różnych zakątków naszej Ojczyzny od Śląska po Warmię i Mazury. Żeby nie było tak łatwo postanowiliśmy przemierzyć odcinek Warszawa Wilkasy koło Giżycka jak najmniej dotykając asfaltu. Naszym nawigatorem z GPSem był niezastąpiony Adam Fxrider, który prowadził naszą wesołą hałastrę do celu. Mazury to piękne miejsce które znam od strony wody. Całkiem inaczej wyglądają jeziora i ich okolice z siodła motocykla. Zwiedzając okolice od Wilkas przez Mikołajki i Ryn nawinęliśmy kilkadziesiąt kilometrów duktami leśnymi i szutrowymi. Zaznaczam, że poruszaliśmy się wyłącznie drogami publicznymi. W sobotni poranek nie zabrakło elementu żeglarskiego. W dwa jachty wypłynęliśmy na kilka godzin na jezioro Niegocin. Mimo że wiało słabo zabawa i tak była przednia. Wieczór jak zwykle piwno-kawalarski. Niedzielny poranek z lekkim syndromem dnia poprzedniego potem długi spacer i powrót do domu.
Mazowieckie bezdroża.
Ekwilibrystyka Adama
W przypadku Marcina pała musi być i h...............
Przemek mistrz szutrów Kieleckich.
Przekroczyliśmy Narew w Nowych Łachach.
Gęba autora zdjęć po całym dniu jazdy.
Ciężka praca Przemka na jachcie.
Bezpieczeństwo żeglowania ponad wszystko.
XTZtowi piraci wywiesili swoją flagę.
Zaczęła się ostra jazda bez trzymanki.
I jak tu się nie ubrudzić?
Kurtka brudasa Darka "Łojka"
Okolice Rynu.
Z górki na pazurki.
Zabytkowy mostek nad kanałem Tałckim.
Szutry, szutry, szutry................
Miłość mojej kaczki i jeżyka Adama. Ciekawe jak wyglądałyby dzieci?
Ostatnia fotografia znad jeziora Nidzkiego. Auuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu!!!!!!!!!
Podróże motocyklowe wyprawy motocyklowe
Mazowieckie bezdroża.
Ekwilibrystyka Adama
W przypadku Marcina pała musi być i h...............
Przemek mistrz szutrów Kieleckich.
Przekroczyliśmy Narew w Nowych Łachach.
Gęba autora zdjęć po całym dniu jazdy.
Ciężka praca Przemka na jachcie.
Bezpieczeństwo żeglowania ponad wszystko.
XTZtowi piraci wywiesili swoją flagę.
Zaczęła się ostra jazda bez trzymanki.
I jak tu się nie ubrudzić?
Kurtka brudasa Darka "Łojka"
Okolice Rynu.
Z górki na pazurki.
Zabytkowy mostek nad kanałem Tałckim.
Szutry, szutry, szutry................
Miłość mojej kaczki i jeżyka Adama. Ciekawe jak wyglądałyby dzieci?
Ostatnia fotografia znad jeziora Nidzkiego. Auuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu!!!!!!!!!
Podróże motocyklowe wyprawy motocyklowe
Fajny wypad, zazdraszczam :-)
OdpowiedzUsuń