Ostatnia wizyta w Warszawie to nie tylko pokaz zdjęć z Maroka
ale przede wszystkim niesamowite spotkania ze wspaniałymi ludźmi, długie
rozmowy przy winie do późnych godzin nocnych, cudownie spędzony czas a
także fantastyczna niespodzianka jaką przygotowali dla nas nasi
przyjaciele Dagmara i Piotrek Dremel (Zróbmy Ciacho) Tort wykonany specjalnie z okazji naszego wyjazdu do Gambii. Wspaniałe ciacho
przedstawiające nasza dwójkę w namiocie z obok stojącymi motocyklami.
Wszystko zgadzało się w najdrobniejszych szczegółach, rude włosy, różowe
okulary, żółta kaczka przymocowana do Teresy i barania skóra na
Osiołku. Niektórzy twierdzą, że skóra pochodzi z leżącej obok namiotu,
nagiej już owcy... niewtajemniczonym chcemy jednak wyjaśnić, iż ów
stworzenie to nie obdarta ze skóry owca a jaszczurka pustynna jakie
często widujemy w swoich snach po ciężkim dniu w drodze...
Tort zrobił na nas niesamowite wrażenie, doprowadził do łez
wzruszenia a ochom i achom nie było końca... był tak piękny, że nie
mogliśmy zachować go tylko dla siebie więc konsumpcja nastąpiła na
pokazie... smakował tak jak wyglądał.
wyprawy motocyklowe podróże motocyklowe